Czarno-białe wnętrze z odrobiną drewna i ochry
We wnętrzach domu Artemis królują biele i szarości ocieplone nutą drewna. Minimalistycznie, ale zarazem komfortowo urządzona strefa dzienna to serce domu. Na szczególną uwagę zasługuje pustka nad salonem, która optycznie powiększa przestrzeń.
We wnętrzach domu Artemis królują biele i szarości ocieplone nutą drewna. Minimalistycznie, ale zarazem komfortowo urządzona strefa dzienna to serce domu. Na szczególną uwagę zasługuje pustka nad salonem, która optycznie powiększa przestrzeń.
Na parterze została zagospodarowana strefa dzienna – dostępna wszystkim domownikom, jak i wizytującym gościom. Kuchnia jest w części otwarta na jadalnię, która połączona z salonem, w ciepłe dni znajduje kontynuację na tarasie.
Powiązanie salonu z ogrodem pozwala w pełni wykorzystać walory zaaranżowanego krajobrazu. Dodatkowy pokój na parterze może zostać przeznaczony dla gości. Zapewni ciszę i komfort wypoczynku, a drzwi balkonowe prowadzące bezpośrednio do ogrodu pozwolą na swobodę przemieszczania się.
Aby umożliwić mieszkańcom uporządkowanie przestrzeni zaaranżowano miejsce na szafy pod zabudowę, spiżarnię oraz pomieszczenie gospodarcze.
Układ pomieszczeń na poddaszu jest bardzo przejrzysty i czytelny. Znajdują się tu dwie sypialnie dla dzieci oraz jedna niezwykle przestronna dla rodziców z osobną garderobą. W sąsiedztwie pokoi zaprojektowano dużą ogólnodostępną łazienkę. Balkon dostępny z sypialni gospodarzy pozwoli cieszyć się widokiem otaczającej przyrody.
To, na co warto zwrócić szczególną uwagę – to pustka nad pokojem dziennym. Dodaje ona przestronności w salonie, stanowiąc jednocześnie jego nietuzinkową ozdobę.