Motocykle z Wrocławia na miarę Oscara

Unikat 1/1 Workshop to wrocławski warsztat, który nawet z taniego i niezbyt ciekawego motocykla może stworzyć jeżdżące dzieło sztuki. Jego założyciel i dyrektor artystyczny Grzegorz Korczak nie ma wykształcenia mechanicznego. Jest operatorem kamery po łódzkiej filmówce i współautorem nominowanego do Oscara dokumentu "Królik po berlińsku".

Choć trudno tu dopatrzeć się jakichkolwiek związków z motoryzacją, Korczak jest twórcą jednej z najciekawszych firm motocyklowych w Polsce, a doświadczenie z branży filmowej okazało się jednym z kluczy do jego sukcesu. Założyciel Unikat 1/1 Workshop postrzega pojazdy jako dzieła sztuki użytkowej. Interesuje go łączenie praktyczności przedmiotu z estetycznym wykonaniem.

Motocykle po przeróbkach wrocławskiego warsztatu nie ociekają chromem. Ich stylistyka jest elegancka i minimalistyczna. Pod względem wyglądu przypominają klasyczne maszyny takich europejskich producentów, jak BMW, DKW czy NSU. Dużo bliżej im do dobrze nam znanych Junaków i Sokołów niż amerykańskich chopperów.

Prace nad danym pojazdem zaczynają się od poznania preferencji klienta. Później powstaje projekt. Korczak ma doświadczenie jako reżyser efektów specjalnych. Dzięki temu jest biegły w obsłudze programów graficznych.

Na bazie zdjęć konkretnego egzemplarza sporządza fotorealistyczną wizualizację. Tego typu projekt staje się bazą do rozmów z klientem, który ocenia, czy odpowiada mu zakres zmian i kolorystyka.

Właściwa praca często zaczyna się od pozbawienia motocykla zbędnych dodatków. Jednoślad traci na wadze od 5 do 15 kg. Poszczególne elementy, np. kierownicę, poddaje się przeróbkom. Unikat może opracować nowe błotniki czy bak. Korczak nauczył się tapicerowania i samodzielnie tworzy nowe siodełka.

Motocykle opuszczające Unikat 1/1 Workshop nie są pojazdami robionymi tylko na pokaz. Modyfikacje przeprowadza się w taki sposób, aby nie przeszkadzały w codziennym użytkowaniu. Maszyny doprowadza się do dobrego stanu mechanicznego, za co odpowiadają specjaliści z serwisu motocykli i skuterów Moto303. W zależności od zakresu przeróbek, prace nad pojazdem mogą trwać od dwóch tygodni do trzech miesięcy.

Jedną z ciekawszych maszyn opracowanych przez Korczaka i jego zespół w ciągu ostatniego roku jest Romet Ogar. Jest to motocykl z silnikiem o pojemności 125 cm³. Niedawno wprowadzone zmiany w prawie pozwalają jeździć tego typu pojazdami kierowcom, którzy mają samochodowe prawo jazdy kategorii B bez konieczności przechodzenia dodatkowych szkoleń.

W ten sposób powstała nowa grupa odbiorców, która dotychczas nie myślała o zakupie motocykla. Jednoślady klasy 125 są często tanie, ale niezbyt urodziwe. Seryjny Romet Ogar kosztuje 4999 zł. Po wyjeździe z fabryki wygląda dość tandetnie i straszy plastikami. Egzemplarz zbudowany przez wrocławski warsztat prezentuje się jak rasowy caffe racer, który na pierwszy rzut oka można pomylić z produktem Triumpha. Koszt transformacji Ogara to ok. 1500 zł.