Malowanie elewacji. Unikaj błędów

Malowanie elewacji to czynność, którą można wykonać samodzielnie. Wystarczy skompletować materiały, sprzęt i nanieść farbę lub tynk. Niestety często zdarzają się błędy, które mogą sporo kosztować. Radzimy, jak ich unikać.

Nawet najlepsze materiały dekoracyjne mogą mieć problemy ze stworzeniem pożądanej, atrakcyjnej aranżacji, jeśli są aplikowane w nieodpowiednich warunkach. Dlatego, tak często powtarza się pewne uniwersalne zasady dotyczące przygotowania podłoża pod malowanie.

Po pierwsze: podłoże

Powinno być ono przede wszystkim suche, jednolite, oczyszczone z naleciałości, takich jak: kurz, tłuszcz, pył, bitumy, glony lub inne substancje zmniejszające przyczepność. W niektórych przypadkach niezbędne jest też wypełnienie ubytków, wygładzenie nierówności i oczywiście, zagruntowanie całej płaszczyzny. Wszystko po to, by cały proces aplikacji przebiegał wydajnie, a przede wszystkim był efektywny.

Dzisiejszy rynek materiałów dekoracyjnych to cała gama rozwiązań umożliwiających stworzenie rozmaitych, czasem również bardzo abstrakcyjnych aranżacji. Szukając inspiracji w bogatej palecie farb i tynków, nie zapominajmy jednak, że każdy produkt ma określoną specyfikację techniczną, do której zaliczyć można też przeznaczenie od konkretnego rodzaju podłoża. Należy więc zawsze zwrócić uwagę, na jakich powierzchniach będziemy prowadzić prace (np. nowe lub odnawiane, tynki cementowe, cementowo-wapienne, mury z betonu, cegieł, pustaków ceramicznych czy silikatowych).

Po drugie: pogoda

Skrajne warunki atmosferyczne, jak ulewa, wiatr czy duże, bezpośrednie nasłonecznienie, stanowią z pewnością zły moment do nakładania powłok malarskich. Z drugiej strony, również w łagodniejsze dni trzeba brać pod uwagę wpływ aury na skuteczność prac. Wystarczy bowiem niska temperatura, podwyższona wilgotność lub brak odpowiedniej cyrkulacji powietrza, a możemy spodziewać się wydłużenia czasu schnięcia farby. Warto też pamiętać, że czynniki pogodowe wpływają również na późniejszą trwałość wykończonych ścian.

Niewskazane jest stosowanie ciemnych kolorów na dużych, nasłonecznionych powierzchniach elewacji, z uwagi na zwiększoną absorpcję promieniowania – mówi Marek Zając z firmy Bolix.  Materiały dekoracyjne mogą być też niewystarczającym zabezpieczeniem w miejscach narażonych na długotrwałe oddziaływanie wody czy zaleganie śniegu.

W idealnym świecie jeden kolor i jedna marka używanych farb to gwarancja spójności całej realizacji. W rzeczywistości jednak, osiągnięcie jednolitego efektu zależy jeszcze od pewnych czynników wykonawczych.

Przede wszystkim, powierzchnie stanowiące odrębną całość powinno się malować w sposób ciągły, nie dopuszczając do wcześniejszego wyschnięcia powłoki. Dobrze jest przy tym sprawdzić na puszkach, czy zastosowane preparaty pochodzą z tej samej partii produkcyjnej.

Pamiętajmy też, że sąsiadujące ze sobą płaszczyzny o odmiennych fakturach, mogą finalnie sprawiać wrażenie, jakby różniły się odcieniami – dodaje Marek Zając z Bolix.

Po trzecie: warto pamiętać!

Wykończenie domu powinno być zawsze atrakcyjne wizualnie, funkcjonalne i trwałe. Na osiągnięcie tego celu składają się m.in.: odpowiednio dobrane materiały i narzędzia, optymalne warunki pogodowe, umiejętności wykonawcy. Prawdziwy sukces robót aranżacyjnych przejawia się także w trosce o bezpieczeństwo ich prowadzenia. Brzmi banalnie?

Warto jednak o tym regularnie przypominać. Często okazuje się bowiem, że proste niedopatrzenia stają się źródłem niepotrzebnych kłopotów, a nawet poważnych zagrożeń dla zdrowia. Dlatego tak ważne jest odpowiednie przygotowanie zaplecza. Wymienić tu można stosowanie odzieży ochronnej, zabezpieczenie drabiny lub rusztowania, ostrożne użytkowanie środków chemicznych etc. Nie warto przy tym podejmować się czynności, w których nie czujemy się pewnie. Elewacja to wizytówka domu – dobrze jest wykorzystać wiosenną aurę na wykończenie jej, a nie siebie…