×
Subskrybuj newsletter
dobrzemieszkaj.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNER PORTALU
Jak zadbać o akrylowe brodziki w łazience

Jak zadbać o akrylowe brodziki w łazience

Autor: Radosław Zieniewicz
Dodano: 20 sie 2017 08:55

Brodziki z akrylu cieszą się rosnącą popularnością. Aby jednak wykonane z niego sprzęty zachowały swoje zalety przez wiele lat, warto pamiętać o kilku prostych zasadach i przeciwwskazaniach dotyczących pielęgnacji tego tworzywa.

Solidne brodziki akrylowe dostępne są na rynku już za 350-500 zł. Trwałość i rozsądna cena to jednak nie jedyne zalety sprzętów wykonanych z tego materiału. Na ich korzyść przemawiają także niska waga oraz łatwość transportu i montażu.

W polskich realiach, w których wciąż często sami realizujemy prace remontowe, ma to duże znaczenie. Dodatkowo, przyjemna w dotyku, „ciepła” powierzchnia gwarantuje komfort użytkowania.

Choć rzadko myśli się o tym wybierając brodzik, modele z akrylu są „cichsze” niż warianty emaliowane. Uderzenia strumienia o stal są dużo głośniejsze niż w przypadku tego tworzywa – dodaje Katarzyna Choniawko, ekspert firmy Aquaform. – Może mieć to szczególne znaczenie dla stosunków dobrosąsiedzkich w blokach lub jeśli niektórzy domownicy kąpią się, kiedy inni już śpią – tłumaczy.

Co więcej, pod warunkiem odpowiedniego czyszczenia, akryl gwarantuje wysoki poziom higieny, łatwość pielęgnacji oraz estetyczny wygląd przez wiele lat. Jak się z nim obchodzić i czego unikać?

Zabronione „3xA”: amoniak, aceton, alkohol

Istotne znaczenie dla zachowania właściwości akrylu mają środki, których używamy do jego czyszczenia.

W przypadku akrylowych sprzętów, unikać należy specyfików na bazie amoniaku, acetonu i alkoholu. Mogą one powodować zmatowienie powierzchni, skutkujące zwiększeniem ryzyka wnikania brudu – tłumaczy Katarzyna Choniawko. – Wystrzegać się trzeba również wszelkich proszków i mleczek zawierających kredę lub podobne ścierne składniki. Degenerują one gładką powierzchnię i odpowiedzialne są za powstawanie zarysowań, w których gromadzą się zanieczyszczenia i kamień – dodaje ekspert marki Aquaform.

Bezpieczną alternatywą są środki takie jak: płyn do mycia naczyń, mydło w płynie lub woda z octem albo sokiem z cytryny. Oczywiście na rynku możemy kupić również specjalne środki do pielęgnacji tego tworzywa. Bez problemu usuwają one nawet poważniejsze zabrudzenia i osady.

Zabronione: ostre i gorące

Warto pamiętać, że – tak jak produkty o właściwościach ściernych – do akrylu nie nadają się również ostre gąbki i szczotki, które mogą zmatowić i porysować gładką powłokę. Warstwa wierzchnia stanowi o wysokim stopniu higieny i walorach estetycznych łazienkowego wyposażenia.

Dlatego do jego pielęgnacji należy używać tylko miękkich ściereczek. Aby nie spowodować nadtopienia i poważniejszego uszkodzenia brodzika, wanny czy umywalki, na akrylu nigdy nie kładziemy rozgrzanej lokówki, prostownicy czy żelazka.

Korzystne jest w tym kontekście to, że w razie powstania niewielkich zarysowań, pęknięć czy zmatowień spowodowanych mechanicznym uszkodzeniami, proces renowacji jest bardzo prosty i tani. Wystarczy zakup odpowiedniego zastawu naprawczego, składającego się zazwyczaj z papieru ściernego, pasty polerskiej, płynnego akrylu oraz utwardzacza.

Zabronione: produkty niepełnowartościowe

Żeby cieszyć się bezproblemowym funkcjonowaniem brodzika, decydując się na remont łazienki lub odświeżenie strefy prysznicowej, warto wybierać spośród ofert sprawdzonych producentów.

Popularność akrylowego wyposażenia łazienkowego sprawiła bowiem, że na rynku pojawiło się wiele tanich produktów niskiej jakości.

Dlatego podczas zakupu, kiedy natkniemy się na sprzęt w podejrzanie atrakcyjnej cenie, warto zweryfikować, z czego i gdzie został zrobiony. Modele z tworzywa gorszego gatunku albo takie, w których akryl stanowi jedynie warstwę wierzchnią, szybko żółkną, łatwiej się ścierają i są mniej trwałe.

Przekonaj się, że drzwi wewnętrzne także mogą być "smart".

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News

Komentarze

Zaloguj się

Zobacz także