Kaskadowy dom z kamienną elewacją

Wysokości w budynku są identyczne. Ale poprzez ukształtowanie terenu i wynikające z niego różnice poziomów, uzyskał on kaskadowość. Pomiędzy dwiema bryłami udało się umieścić trzeci poziom, niżej położonej części dziennej. Spadki terenu spowodowały również wypoziomowanie działki.

Pierwsze wrażenie

Pierwsze wejście możliwe jest od garażu, gdzie znajduje się miejsce na 3 pojazdy. Następnie przechodzimy do garderoby, z której możemy dostać się do holu. Na wprost drugiego głównego, zarazem widokowego wejścia znajduje się przeszklenie oraz widoczne jest zadaszone wewnętrzne patio. Kolejno możemy przejść do gabinetu.

Dalej widzimy większe, zewnętrzne patio z przeszklonymi ścianami i drzewem w środku. Obok umieszczono drugie miejsce na pracownię, a naprzeciwko łazienkę gościnną. Wszystkie wymienione pomieszczenia znajdują się na jednym poziomie.

Część dzienna i prywatna

Do części dziennej prowadzą schody. Stanowi ją otwarta przestrzeń tworzona przez salon i kuchnię, z której mamy dostęp do ukrytej spiżarni. Spadający teren spowodował uskok w budynku, którego konsekwencją jest wysokość tej strefy – sięga ona 3,8 m.

Część prywatna została oddzielona od strefy dziennej specjalnym przejściem. Znajduje się w niej bawialnia, pokój dziecka, łazienka oraz główna sypialnia (master bedroom), czyli kompleks sypialni z własną łazienką i garderobą.

Od północy widzimy dwie szare bryły. Jedną z nich jest bryła garażu, a drugą części sypialnianej. Na tych bryłach leżą białe płaszczyzny dachu. Co powoduje, że od strony południowej mamy wrażenie jakby białe paski dachu były poprzecinane pionowymi kamiennymi ścianami, które pełnią funkcję oddzielenia i nadają charakteru budynkowi. Resztę tworzy część dzienna, która jest jedną wielką otwartą przestrzenią – opisuje Rafał Grudziąż, architekt z pracowni 81.WAW.PL.

Kaskadowa elewacja

Szare ściany będą zbudowane z tynku lub spieku. W budynku pojawiają się horyzontalne linie tarasów, które unoszą się trochę nad ziemią. Są białe, ponieważ nawiązują do dachów, których spód wykończony jest drewnem.

Strefa wejścia również jest w identyczny sposób zaaranżowana. W rozcięciu szarych brył widać właśnie ten materiał.

Ważną rolę w przestrzeni tego ogromnego domu odgrywają pasy wewnętrznej zieleni, które są doskonałą strefą relaksu i uspokajają wnętrze. Nadają kolorytu temu wbrew pozorom surowemu wnętrzu – dodaje Anna Paszkowska-Grudziąż, architekt z pracowni 81.WAW.PL.

Od strony wschodniej i zachodniej budynek jest odcięty, ponieważ nie ma żadnego okna, oprócz wewnętrznego patio. Obiekt otwiera się jedynie na południe, czyli na działkę i najładniejszy na niej widok.

Zobacz luksusową willę, jak domek na drzewie.