Jaki dom możemy nazwać energooszczędnym?
Coraz więcej słyszy się o domach energooszczędnych. Mówi się, że zrównoważone budownictwo to budownictwo przyszłości. Bez wątpienia tak jest. Przede wszystkim dlatego, że zostało to określone w przepisach budowlanych.
Coraz więcej słyszy się o domach energooszczędnych. Mówi się, że zrównoważone budownictwo to budownictwo przyszłości. Bez wątpienia tak jest. Przede wszystkim dlatego, że zostało to określone w przepisach budowlanych.
Wszystkie kraje Unii Europejskiej są zobowiązane (dyrektywą UE) do tego, aby do 2021 roku wszystkie nowo powstające budynki były budynkami o "niemal zerowym" zużyciu energii. I wszystko byłoby dobrze, gdyby w dokumencie określono, co się kryje za tym pojęciem. Prawo unijne nakłada obowiązek przygotowania odpowiednich przepisów budowlanych na kraje członkowskie. Niestety w Polsce nie ma jeszcze jasnych wytycznych, a obowiązujące Warunki Techniczne są dalekie od rygorystycznych wymagań, stawianych budynkom energooszczędnym w krajach Europy Zachodniej.
A przecież dom energooszczędny nie jest enigmatycznym pojęciem. Doświadczenia rozwiniętych krajów europejskich pozwalają określić cechy, którymi charakteryzuje się taki budynek.
Istnieje wiele standardów domów energooszczędnych. Wśród nich wymienia się tzw. budynek 7-litrowy. Nazywając tak dom odnosimy się do szacowanej ilości oleju opałowego, potrzebnego do ogrzania jednego m² domu rocznie. Budynek taki ma wskaźnik EUco = 70 kWh/m²/rok. Jest to jednak najmniej wymagający standard. Kolejnymi są budynki 5- i 3- litrowe, o wskaźnikach, odpowiednio, EUco = 50 kWh/m²/rok i EUco = 30 kWh/m²/rok.
Dla porównania, obecnie budowane domy w Polsce zużywają na ogrzewanie około 115 kWh/m²/rok.
W budownictwie energooszczędnym spotyka się również pojęcie domu pasywnego. Zużywają one jedynie 15 kWh/m²/rok. Można je więc nazwać budynkami 1,5-litrowymi. To jeszcze nie wszystko. Możliwości technologiczne umożliwiają wybudowanie domów, które zużywają ilość energii bliską zeru – stąd ich nazwa, domy zeroenergetyczne. Szczytowym osiągnięciem są jednak budynki plus-energetyczne, będące w stanie wyprodukować nadwyżkę energii (z instalacji wykorzystujących OZE).
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, na potrzeby programu dopłat do domów energooszczędnych, opracował dwa standardy NF40 – dom energooszczędny i NF15 – dom pasywny. Przystępując do budowy możemy sprawdzić, jakie warunki, przygotowane przez NFOŚiGW, powinien on spełnić i otrzymać dofinansowanie. Program Narodowego Funduszu ma na celu promowanie zrównoważonego budownictwa i przygotowanie Polaków do przyszłych wymagań.